Od początku mojej przygody z event marketingiem czułem ogromną satysfakcję z realizacji powierzonych projektów.
Proces od zgłoszenia firmy do udziału w evencie, aż do przysłowiowego zgaszenia światła w ostatni dzień jest ekscytujący i za każdym razem inny.
Każdy projekt to inne niespodziewane sytuacje dla których trzeba możliwie jak najszybciej znaleźć rozwiązanie.
W dotychczasowej pracy miałem okazję przygotowywać zarówno małe jak i duże – piętrowe stoiska. Cel był jeden – oddać charakter firmy i przedstawić produkt w taki sposób, żeby potencjalny klient poznał i chciał go kupić.
Kolejnym ekscytującym wyzwaniem było współorganizowanie meczów siatkarskich m.in. na warszawskim Torwarze, Arenie Ursynów czy w płockiej Orlen Arenie. Przygotowywanie każdego spotkania dawało mi ogromną satysfakcję i poczucie dobrze wykonanej pracy.